Uwielbiam barszcz czerwony, w szczególności z przysmażoną kiełbasą i gniecionymi ziemniakami. Świetnie nadaje się też do picia, czy popijania potraw, na stół Wigilijny.
Składniki, których używam:
- 2kg buraków (7 dużych)
- ok. 2L wody
- paczka włoszczyzny (kawałek selera, por, 2 marchewki, 4 pietruszki, trochę natki pietruszki co tam będziecie mieli)
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 4 liście laurowe
- 4 obrane ząbki czosnku i jedna, przekrojona, obrana cebula - podsmażone kilka minut na maśle (najpierw cebula, potem czosnek już razem)
- 1 jabłko bez gniazk przekrojone na pół, najlepiej kwaśne
- kilka łyżek octu
- 2 łyżki majeranku
- 1 łyżka soli (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- kilka suszonych grzybów dla aromatu
1. Obieramy buraki, kroimy w plastry 0,5cm wrzucamy do garnka z 2L zimnej wody i gotujemy.
2. W międzyczasie obieramy resztę warzyw i wkładamy do zupy.
3. Wrzucamy resztę przypraw (na początek proponuję 4 łyżki octu) wraz z usmażoną na maśle cebulą, czosnkiem (uwaga, żeby nie przypalić, bo będzie gorzki). Doprowadzamy zupę do wrzenia przykrywamy pokrywką i gotujemy na minimalnym ogniu.
4. Po 1h dodajemy jabłko, opcjonalnie sól (choć bez niej jest też ok), próbujemy i jeśli barszcz jest dalej słodki dolewamy 2 łyżki octu i znowu próbujemy wedle swojego smaku. Ja w sumie dałem 6 łyżek.
Gotujemy jeszcze 20min, przecedzamy przez sito i sio :). Jak ktoś chce można też wszystko zblendować, odparować wodę i zrobić krem z buraków Fajnie smakuje z oscypkiem, serem owczym oraz pasztecikami z grzybami i kapustą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Odpowiem na Twój komentarz jak tylko go przeczytam :) Nie spamujemy :).